Są zwyczaje, których tradycja nie ginie póki żyje ostatni człowiek, który je kultywował. Jaworzno ma tradycję, która nie wygasła w pamięci nawet średniego pokolenia, a o której etnolodzy sądzili, że zatraciła się blisko wiek temu. Chodzi o zwyczaj palenia na jaworznickich wzgórzach sobótek.
Jaworznicka tradycja jest o tyle niezwykła, że nie jest podobna do nocy Kupały, nocy świętojańskiej czy wianków (21 czerwca), gdyż watry płonęły w Jaworznie i okolicach w pierwszy poniedziałek po zielonych świątkach. W 2014 roku wypadnie to 9 czerwca.
Wielu z nas pamięta, że ostatni raz ogniska zapłonęły na początku lat 90. ubiegłego wieku. To nie był dobry czas dla kultywowania takich zwyczajów. Ludzie zamknęli się w domach, ciężko pracowali, odpoczynek zapewniały im dziesiątki programów telewizyjnych a nie wychodzenie z domu po nocach z sadzą w woreczkach i rywalizacja która watra jest największa.
Płonęły ogniska na Bielanach, na Równej Górce, na Rudnej, na Przygoni. Każdy z pagórów jaworznickich znajdował grupkę zapaleńców, która z chrustu układała płonący stos.
Zielonoświątkowe sobótki to część naszej tradycji, miejskiej tożsamości Jaworzna. To coś co odróżnia nas od innych małych ojczyzn. Dlatego Stowarzyszenie Jaworzno Moje Miasto chce zaproponować, by ten zwyczaj powrócił do kalendarza i był okazją do spotkań naszych mieszkańców na miejskich wzgórzach. Przygotujemy watry w kilku historycznych miejscach i o zmroku, 9 czerwca zapłoną jak przed laty. Zapraszamy wszystkich do udziału.
9 czerwca (poniedziałek), godz. 20:00
Watra 1 – Bory (Góra Bielany), koordynator: Tomasz Tosza, Watra 2 – Skałka (Równa Górka), koordynator: Dawid Domagalski, Watra 3 –Warpie (Sadowa Góra) – koordynator: Marcin Tosza, Watra 4 – Jeleń (Celinowa Górka), koordynator: Janusz Papuga, Watra 5 – Byczyna (Biskupia Góra), koordynator: Anna Lichota, Watra 6 – Ciężkowice (Góra Wielkanoc) – koordynator: Grzegorz Oleksiak.