Porządek marcowej sesji Rady Miejskiej zawierał istotne z punktu widzenia mieszkańców tematy. Jednak rozstrzygnięcia, jakie podczas niej zapadły woli mieszkańców nijak nie odzwierciedlały. Podzielona została nadwyżka budżetowa i utworzona – jako nowa inicjatywa – Rada Seniorów w Jaworznie. Te, przygotowywane na kolanie, z pewnością nie ucieszą samych zainteresowanych.
Radni PO, SdJ, WdJ oraz radny niezależny powołali do życia Radę Seniorów w Jaworznie jako narzędzie do aktywizacji osób starszych. Problem w tym, że statutu rady zainteresowane środowiska wcześniej nie poznały, a same dokumenty przygotowane na sesję, będące kopią zapisów z innego miasta, inicjatorzy korygowali przynajmniej trzy razy. Nie pomogły apele radnych JMM i PiS o dopracowanie przygotowanego na kolanie projektu uchwały. Dyskusję nagle przerwano i budzący wątpliwości projekt uchwały przegłosowano. Nic wiec dziwnego, że jeszcze w trakcie tej samej sesji mieszkańcy domagali się jej wycofania jako dyskryminującej osoby niezrzeszone w klubach seniora.
W dalszej części Przewodniczący Rady Miejskiej zgłosił wniosek z Komisji Budżetu i Finansów o dokonanie zmian w uchwale budżetowej na 2014 rok. Radni opozycji zaproponowali zmniejszenie wydatków między innymi na administrację publiczną, czyli skreślono zapisane środki dla najmniej zarabiających w urzędzie, bibliotece, Ośrodku Profilaktyki Uzależnienia od Alkoholu i Pobytu Nietrzeźwych oraz na utrzymanie 4 stanowisk pracy w Powiatowym Urzędzie Pracy.
Cięcia dotyczyły też stref rekreacji na Osiedlu Stałym, Podłężu i Podwalu, dokumentacji stadionu lekkoatletycznego w Szczakowej oraz toru pieszo – rolkowo – rowerowego na Sosinie.
Środki z tych zadań zaproponowano na remont ulicy Sielec, dokumentację stadionu lekkoatletycznego ale na Podłężu, razem ze strefą rekreacyjną, modernizację ulicy Jeleń Rynek (pierwotna propozycja prezydenta dotyczyła w tej części rozpoczęcia modernizacji rynków w dzielnicach, rozpoczynając od Jelenia i Szczakowej), strefę rekreacji Osiedle Stałe oraz budowę kolumbarium na cmentarzu w Szczakowej.
Szczęśliwie udało się prezydentowi przekonać radnych, jeszcze przed sesją, by nie zabierać pieniędzy szkołom na projekty unijne oraz przeznaczyć środki na remonty chodników we wszystkich dzielnicach, nie tylko w tych wybranych przez radnych.
Jednak biorąc pod uwagę ilość spotkań jakie inicjował w tej sprawie prezydent, podczas których szczegółowo omawiano każdą pozycję, przyjmując praktycznie wszystkie propozycje radnych, ale też inne potrzeby mieszkańców, czas ten – patrząc na postawę opozycyjnych radnych -należy uznać za stracony. Radni PO, SdJ,WdJ zerwali bowiem rozmowy i na sesji przegłosowali swoje pomysły. Pozostali radni wniosek ze zmianami poznali praktycznie tuż przed głosowaniem, co wydaje się być nie na miejscu. W rezultacie odmówiono podniesienia płac ludziom zarabiającym najniższą krajową stawkę. Nie dojdzie do skutku również budowa stadionu lekkoatletycznego w Szczakowej, bo radni zdecydowali się na budowę niechcianego przez mieszkańców Podłęża stadionu w tamtej dzielnicy, za o wiele większe pieniądze. Nie przekonały radnych PO, WDJ i SDJ wyjaśnienia o korzystnej lokalizacji obiektu w Szczakowej i dobrze działającym zarządcy oraz fakt, że stadion w tym miejscu Szczakowej wpisuje się w proces rewitalizacji tej dzielnicy.
Pośpiech radnych opozycji w powoływaniu Rady Seniorów, czy upór w forsowaniu poprawek w podziale nadwyżki budżetowej, rodzi wiele obaw, bo nie stanowi wyrazu troski o dobro mieszkańców, lecz o przedwyborczą próbę przypisania sobie zasług za realizację jednostkowych projektów. W rzeczywistości nie poprawiają one sytuacji ani infrastruktury dzielnic, o które się rzekomo troszczą, ani nie są nawet ukłonem w kierunku potrzeb mieszkańców.