Pani Jolanta Smoliło – Żabińska ma 58 lat. Ukończyła I Liceum Ogólnokształcące w naszym mieście oraz Akademię Medyczną w Krakowie. Ma męża i dwójkę dzieci. Obydwoje dzieci poszło w ślady mamy – syn jest świeżo upieczonym lekarzem, córka natomiast studiuje na III roku na wydziale lekarskim.
Pani Jolanta jest lekarzem rodzinnym i pała szczerą miłością do każdej dziedziny medycyny. Uwielbia poszerzać swoją wiedzę i niemalże cały swój wolny czas poświęca wyjazdom na konferencje naukowe i szkolenia. Jak sama o sobie mówi, jest uzależniona od szkoleń. Jest ogromną fanką Marka Grechuty, Ewy Demarczyk, czy Leszka Długosza, którzy kojarzą jej się z muzyką młodzieńczych lat.
To rodowita jaworznianka, z rodziny o tradycjach górniczych. Jest gorąco zainteresowana polityką społeczną i zdrowotną. Sama założyła zakład, świadczący bezpłatne usługi lekarskie, który może się pochwalić 4,5 tys. pacjentów. Bardzo dobrze zna działalność jednostek pomocy społecznej, takich jak Dom Pomocy Społecznej, Ośrodek Interwencji Kryzysowej, czy Placówka Opiekuńczo – Wychowawcza. Orzeka również o niepełnosprawności w Miejskim Zespole do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności. Pracuje także w Radzie Miejskiej w Jaworznie. Jest członkiem Komisji Zdrowia i Ochrony Środowiska oraz Komisji Gospodarki. W tej ostatniej udziela się, nawiązując do swej pasji zdobywania wiedzy z każdej dziedziny i mimo że dotyczy innej dziedziny, Pani Jolanta potrafi zauważyć w niej równie wiele fascynujących zjawisk. Mówi, że kocha pomagać ludziom, kocha swoich pacjentów, dlatego tak łatwo przychodzi jej angażowanie się w działania temu służące.
To osoba, która ma ogromną wiedzę na temat lokalnej polityki zdrowotnej i społecznej. Jest zdania, że pacjentom trzeba uświadamiać, jakie mają możliwości korzystania z usług lekarskich i pomocy społecznej. Trzeba ich uczyć, przyzwyczajać i pokazywać im, że jest wiele instytucji, które są w stanie ich wesprzeć i udzielić pomocy. Jest jednym z tych lekarzy, których interesuje sytuacja pacjenta – to, w jakim środowisku mieszka, jakie ma problemy, z czym się boryka. To pomogło jej zbudować sobie wśród pacjentów ogromne zaufanie, które uważa za swój największy majątek.
Jest pozytywnie nastawiona do świata i ludzi, nie skupia uwagi na szukaniu braków i wad. Bardzo chwali estetykę przeobrażeń naszego miasta. Docenia prezydenta Jaworzna, Pawła Silberta, za to wyczucie i schludność w doprowadzaniu do zmian w mieście. Ceni działalność instytucji kultury w Jaworznie, istnienie orkiestry Archetti i emBand. Poza tym, uważa, że bardzo istotną rolę w jaworznickiej działalności społecznej, odgrywają osoby pracujące w miejskich ośrodkach pracy społecznej, ale i pracownicy Urzędu Miejskiego. Jest dumna z modernizacji jaworznickiego szpitala.
Według niej wizytówką Jaworzna jest komunikacja miejska, która bardzo ułatwia przemieszczanie się między dzielnicami, ale i dojazd do innych miast.
W Stowarzyszeniu Jaworzno Moje Miasto podoba jej się to, że można nawiązać szersze porozumienie, niż w przypadku partii politycznych. Sama forma spotkań warsztatowych, w których pracują zespoły zajmujące się różnymi dziedzinami, umożliwia poszerzanie horyzontów. To również miejsce, w którym Pani Jolanta może budować swoją wiedzę i poznawać nowych ludzi, bo jak sama mówi, ma bardzo pozytywne nastawienie do świata i jest zdania, że w takim Stowarzyszeniu jak to, można z łatwością osiągać porozumienie na wysokim poziomie.